• kontakt@twojeteksty.pl

Dead Island, kuru i choroby prionowe

Dead Island, kuru i choroby prionowe

Już od dłuższego czasu odnoszę wrażenie, że w internecie dominują proste, generyczne teksty, które w większości przypadków wcale nie wychodzą spod ręki człowieka. Dlatego sam czerpię coraz większą frajdę z pisania artykułów o dość nietypowych założeniach. Niniejszy tekst będzie tego świetnym przykładem. Zamierzam w nim bowiem opisać pewną kategorię chorób, ale punktem wyjścia będzie dla mnie… gra komputerowa o „apokalipsie zombie” z 2011 roku. Co wyniknie z tej wybuchowej mieszanki? Aby się przekonać, zapraszam do lektury 😉

Dead Island – podstawowe informacje o grze

Zacznijmy od tego, co gamingowe tygrysy lubią najbardziej, czyli samej gry. Dead Island to tytuł stworzony przez polskie studio Techland. Gra ukazała się na rynku w 2011 roku i w ciągu kilku miesięcy zgarnęła naprawdę niezłe recenzje. Oczywiście sama koncepcja gry oparta na pokonywaniu hord zombiaków może skutecznie zniechęcić wiele osób do bliższego zapoznania się z tym tytułem. Ja jednak zachęcam do wstrzymania sceptycyzmu, bo nawet w tak niepozornej „fabule” można odnaleźć bardzo ciekawą historię 😉

Co do samej gry – jej akcja rozpoczyna się na fikcyjnej wyspie Banoi, która formalnie należy do terytorium Papua Nowej Gwinei. Jest to jedna z tych „rajskich wysp”, które wszyscy znamy z ofert biur podróży. Piękne plaże, bungalowy oraz wszechobecny luksus przyciągają na Banoi turystów z całego świata.

Po uruchomieniu gry wita nas krótki filmik, który linkuję poniżej (pomaga on wczuć się w klimat opowieści). 🙂

Poznajmy naszych bohaterów!

Jak widać, jeden z mocno imprezujących wczasowiczów staje się świadkiem pierwszego ataku zombie, którego ofiarą pada ochroniarz pracujący na terenie Royal Palms Resort. Jako ciekawostkę dodam tutaj, że już w trakcie tego krótkiego filmu możemy zobaczyć 4 głównych bohaterów, którymi potem mogą sterować gracze. Każdy z nich znalazł się na Banoi z innego powodu:

  • Logan to były profesjonalny futbolista, który na skutek wypadku samochodowego został zmuszony do zakończenia swojej sportowej kariery. Jak widać na filmiku, dość mocno zakrapia on swoje smutki i próbuje chwalić się swoimi dawnymi osiągnięciami.

  • Purna jest byłą policjantką. Została ona wyrzucona z australijskiej policji za zastrzelenie człowieka, który miał krzywdzić nieletnich, ale był jednocześnie bardzo wpływową osobą. Jego koneksje doprowadziły do tego, że Purna musiała odejść ze służby i szukać innej pracy. Ostatecznie wylądowała na Banoi, gdzie pracowała jako szefowa ochrony kurortu.

  • Raper Sam B jest etatowym animatorem odpowiedzialnym za organizację koncertów i zabaw dla gości kurortu.

  • Xian Mei poznajemy jako pochodzącą z Chin recepcjonistkę, która zajmuje się gośćmi kurortu. Dopiero później okazuje się, że prowadzi ona podwójne życie, gdyż na Banoi potajemnie działa jako szpieg rządu Hongkongu.

Co ciekawe, historia postaci staje się istotna z jednego ważnego powodu. Producent gry skorzystał tutaj z ciekawej mechaniki, która odnosi się właśnie do przeszłości protagonistów. Otóż w trakcie walki z zombiakami możemy korzystać z różnych rodzajów broni. Każdy bohater ma jednak swoją specjalizację:

  • Logan jako były futbolista najlepiej radzi sobie z bronią miotaną (w końcu sam był miotaczem) 🙂

  • Purna wykorzystuje swoje policyjne doświadczenie do obsługi broni palnej.

  • Sam B jako wysoki i napakowany gość potrafi zrobić użytek z broni obuchowej.

  • Natomiast Xian Mei specjalizuje się w użyciu broni siecznej.

Koszmar w czasie letnich wakacji i naprawdę mroczna opowieść

Po krótkim wyjaśnieniu podstaw możemy przejść do najważniejszej sprawy. Opisane postacie mają różną historię i charakterystykę. Łączy ich jednak pewna wspólna cecha, która ma kluczowe znaczenie dla fabuły rozgrywki. Otóż wszyscy wydają się bardziej odporni na ataki zombie, a ugryzienia zainfekowanych osób nie powodują natychmiastowego pojawienia się u nich objawów choroby.

Dlatego to właśnie czwórka bohaterów zaczyna wykonywać różne zadania, które z jednej strony mają pomóc wszystkim „ocalałym”, a z drugiej strony mają umożliwić znalezienie sposobu na ucieczkę z wyspy.

W tym miejscu zaznaczę tylko, że dalsza część tekstu będzie pełna spoilerów.

Z czasem nasi bohaterowie opuszczają teren kurortu i docierają do Moresby, czyli miasta położonego w centralnej części wyspy. Tutaj mamy pierwsze świetne nawiązanie do brutalnej rzeczywistości, ponieważ szybko dostrzegamy, że sielankowy charakter „rajskiej wyspy” jest tylko pokazówką dla turystów. Samo Moresby okazuje się być z kolei bardzo niebezpiecznym miastem, gdzie gangi terroryzują biedną ludność żyjącą w slumsach. Co prawda, zazwyczaj policja dbała o to, aby w mieście panował względny porządek. Jednak wybuch epidemii i ataki zombie doprowadziły do anarchii.

slumsy

Później historia robi się jeszcze mroczniejsza. Nasi bohaterowie dowiadują się bowiem, że źródłem epidemii może być tajemnicze laboratorium zlokalizowane w dżungli, która mieści się w niedostępnej dla przeciętnego człowieka głębi wyspy. Po wielu perypetiach bohaterowie wreszcie docierają do laboratorium, które okazuje się kluczem do rozwiązania zagadki.

Jeden z ocalałych naukowców, doktor Robert West, opowiada im o tym, że laboratorium należy do fikcyjnej firmy GeoPharm, która miała produkować różne kosmetyki i farmaceutyki. Tutaj mamy zresztą kolejne nawiązanie do realnych problemów, ponieważ West opowiada naszym bohaterom o tym, że firma GeoPharm musiała zaszyć się w głębi dżungli, aby móc testować kosmetyki na zwierzętach, ponieważ aktywiści walczący o prawa zwierząt przeszkadzali im w takiej działalności.

Uważny gracz szybko zauważy jednak, że na terenie laboratorium znajdowały się ogromne klatki, które zapewne służyły do przetrzymywania rdzennej ludności. Można więc z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że w laboratorium GeoPharm tak naprawdę prowadzono eksperymenty medyczne na rdzennych mieszkańcach Banoi.

Fikcja łączy się z realnym światem, czyli kilka słów o kuru

Tutaj wreszcie docieramy do momentu, który jest przełomem nie tylko w grze, ale także w moim tekście 🙂 Otóż nasz fikcyjny doktor opowiada bohaterom o jego wnioskach dotyczących epidemii, która spustoszyła Banoi. To wtedy dowiadujemy się, że epidemia jest wynikiem choroby, która stanowi nieznaną wcześniej odmianę kuru, ale jest przy tym znacznie bardziej zaraźliwa i dosłownie „zmienia ludzi w zombie”. To właśnie wybuch tej epidemii sprawia, że bohaterowie Dead Island muszą walczyć z hordami zarażonych.

Wspomniane odniesienie łączy fikcję z rzeczywistością, ponieważ kuru to w pełni realna i przerażająca choroba prionowa. Jeżeli do tego momentu historia wydawała się Wam dość mroczna, to ostrzegam, że od tej pory będzie tylko gorzej.

Jak już wspomniałem, kuru to prawdziwa choroba, która po raz pierwszy została wykryta w XX wieku. Co ważne, wykryto ją właśnie u rdzennych mieszkańców Papua-Nowej Gwinei, dlatego fabuła Dead Island naprawdę łączy się tutaj z rzeczywistością. Jednak zarówno geneza tej choroby, jak i jej przebieg potrafi mrozić krew w żyłach.

choroba

Dlaczego? Ponieważ kuru jest chorobą, która zyskała upiorny przydomek „klątwy kanibali”. Wynika to z faktu, że źródłem transmisji tej choroby były praktyki kanibalistyczne stosowane przez przedstawicieli plemienia Fore. To one doprowadziły do wybuchu epidemii kuru wśród rdzennej ludności.

Choroby prionowe – czym są i co warto o nich wiedzieć?

Czym jednak w ogóle jest kuru? Jest to choroba należąca do grupy chorób prionowych, czyli takich, które są wywoływane za sprawą białkowych cząsteczek zakaźnych. Są to białka, w których doszło do zmiany naturalnej konformacji, przez co straciły one swoją pierwotną funkcję i stały się białkami infekcyjnymi.

Mówiąc prościej – w naszych organizmach występują naturalnie rozmaite białka. Jednak czasami tracą one swoją pierwotną funkcję za sprawą np. spontanicznych zmian lub mutacji genetycznych. W niektórych przypadkach, czego świetnym przykładem jest właśnie kuru, priony mogą dostać się do organizmu także ze źródeł zewnętrznych.

Choroby prionowe występują zatem bardzo rzadko, ale wspomniane wcześniej praktyki kanibalistyczne sprawiły, że choroba kuru dotknęła wielu przedstawicieli wspomnianego plemienia. Skąd jednak wzięły się takie praktyki? Według badaczy członkowie plemienia Fore praktykowali kanibalizm, ponieważ wierzyli, że w ten sposób mogą „przejąć” siły zmarłego członka rodziny.

Tutaj warto wspomnieć także o kolejnej ciekawostce. Mianowicie badacze stwierdzili, że największe ryzyko transmisji kuru dotyczyło kobiet oraz dzieci. Wszystko za sprawą tego, iż mężczyźni spożywali głównie tkankę mięśniową zmarłych, bo uważano ją za źródło sił witalnych. Natomiast kobietom i dzieciom pozostawiano inne części ciała, w tym także… mózg, czyli organ, gdzie znajduje się najwięcej prionów.

Co gorsza, badacze stwierdzili również, że kobiety z plemienia niejednokrotnie praktykowały nacieranie się mózgami zmarłych podczas przygotowywania ciała do pochówku. To z kolei również zwiększało ryzyko infekcji, ponieważ priony mogły przeniknąć do ich organizmów przez np. śluzówkę.

Kuru – przebieg choroby nazwanej „śmiejącą się śmiercią”

Geneza kuru już sama w sobie przyprawia o zawrót głowy. Niestety, przebieg tej choroby jest równie drastyczny. Zacznijmy od tego, że śmiertelność w przypadku kuru, a także innych chorób prionowych, wynosi 100%. Medycyna do dzisiaj nie zna skutecznego sposobu na zwalczanie takich chorób, o czym napiszę jeszcze w ostatnim akapicie tego tekstu.

śmierć

Jeżeli chodzi o kuru, okres inkubacji, czyli rozwijania się choroby, jest niezwykle długi, bo może wynosić nawet 20 lat. Później u chorego pojawiają się pierwsze objawy, którymi najczęściej są bóle mięśniowe i pierwsze odczuwalne osłabienie organizmu.

Po pewnym czasie pojawia się pierwsza faza choroby, gdzie widoczne staje się już upośledzenie funkcji mięśni, które manifestuje się np. niestabilnym chodem, problemami z mową i drżeniem mięśni.

Później rozpoczyna się druga faza choroby, której głównym symptomem jest utrata możliwości chodzenia z powodu osłabienia mięśni. Chory doświadcza także pierwszych oznak rozchwiania emocjonalnego.

Faza ta z reguły dość szybko postępuje, przez co chory wkracza w ostatni etap choroby. Na tym etapie mięśnie chorego przestają pracować, dlatego nie jest on dłużej w stanie chodzić ani siedzieć. Na tym etapie pojawiają się także trudności z przełykaniem, co z kolei szybko prowadzi do niedożywienia. Co więcej, brak ruchu powoduje powstanie odleżyn i wtórnych infekcji. W efekcie chory zazwyczaj umiera z powodu wspomnianej infekcji, zapalenia płuc lub po prostu niedożywienia.

Skąd jednak wziął się upiorny przydomek „śmiejącej się śmierci”? Otóż w przebiegu kuru pojawia się wspomniana wyżej niestabilność emocjonalna, której symptomem są często nagłe i głośne ataki śmiechu. Oczywiście pojawiają się one sporadycznie i chory w żaden sposób nie kontroluje takiej reakcji. Jednak niekontrolowane napady przerażającego śmiechu czasami utrzymywały się u chorych praktycznie do ostatnich dni.

To dlatego widok umierającego człowieka, który jednak do ostatnich dni jest męczony atakami śmiechu, przyczynił się do powstania opisanej wyżej nazwy.

Inne choroby prionowe – choroba Creutzfeldta-Jakoba

Jedyną dobrą wiadomością jest tutaj to, że kuru stało się praktycznie chorobą wymarłą. Odkąd naukowcom udało się ustalić genezę tego schorzenia, członkowie plemienia Fore zostali objęci specjalnym nadzorem. Miał on na celu przede wszystkim powstrzymanie ich od praktykowania zwyczajów kanibalistycznych. Dzięki temu liczba chorych zaczęła maleć, a ostatni zgon z powodu tej choroby odnotowano w pierwszej dekadzie XXI wieku.

Niestety, nie oznacza to, że choroby prionowe nie są już dla ludzi zagrożeniem. Obecnie najczęściej diagnozowaną chorobą z tej kategorii jest choroba Creutzfeldta-Jakoba. Ona również została zdiagnozowana w XX wieku, ale w przeciwieństwie do kuru – choroba CJD jest wykrywana do dzisiaj.

Najczęstszą przyczyną CJD jest fakt, że u zdecydowanej większości chorych zachodzą spontaniczne mutacje, które prowadzą do powstania i stopniowego odkładania się prionów w ich organizmach. Niestety, mutacje idiopatyczne nie mają wyraźnej przyczyny i tym samym nie można im zapobiegać.

Co ważne, odmianą choroby CJD jest tzw. choroba szalonych krów. Można się nią zakazić właśnie poprzez spożycie mięsa zarażonych zwierząt. Na szczęście badania laboratoryjne próbek mięsa ograniczają takie ryzyko.

choroba szalonych krów

Choroba Creutzfeldta-Jakoba jest niezwykle rzadka, ale pojedyncze przypadki pojawiają się na całym świecie, w tym także w Polsce.

Pierwszymi objawami opisywanej choroby są symptomy neurologiczne (m.in.: demencja, utrata pamięci, drżenie mięśni). W późniejszych etapach choroby obumieranie komórek nerwowych prowadzi do dalszych problemów mięśniowych i neurologicznych. Chory w coraz większym stopniu traci kontrolę nad swoim ciałem, co prowadzi do szybkiej śmierci.

Na zakończenie dodam, że od lat trwają badania, które mają na celu znalezienie skutecznej metody leczenia CJD. Są one bardzo istotne, gdyż CJD to obecnie najczęściej występująca i najgroźniejsza choroba prionowa.

Inne choroby prionowe – śmiertelna bezsenność rodzinna

Innym przykładem przerażającej choroby prionowej jest śmiertelna bezsenność rodzinna – FFI (Fatal Familiar Insomnia). Tutaj geneza choroby wygląda jednak nieco inaczej, ponieważ u zdecydowanej większości pacjentów ma podłoże genetyczne. Co prawda, choroba Creutzfeldta-Jakoba także może mieć podłoże genetyczne, ale w jej przypadku jest to rzadkość.

Natomiast śmiertelna bezsenność rzadko kiedy pojawia się samoistnie, choć jest to możliwe. Jednak najczęściej jest przekazywana z pokolenia na pokolenie, stąd zresztą wzięła się jej nazwa.

Skąd bierze się śmiertelny brak snu? Charakterystyczna mutacja sprawia, że w organizmie pojawia się białko prionowe, które w swojej strukturze ma asparaginę zamiast kwasu asparaginowego. To właśnie ta mutacja przyczynia się do powstania postępujących zmian w strukturach mózgu, które odpowiadają za regulację snu.

Podstawowym objawem FFI jest oczywiście bezsenność, która postępuje w miarę upływu czasu. Początkowo sen chorego staje się krótszy i fragmentaryczny. Natomiast po pewnym czasie chory nie jest w stanie w ogóle zasnąć, co wywołuje szereg objawów zdrowotnych. Chorzy przestają jeść i zaczynają cierpieć na problemy neurologiczne. Zazwyczaj w ostatniej fazie choroby zapadają w śpiączkę, która prowadzi do bezdechu lub zatrzymania krążenia.

choroby prionowe – śmiertelna bezsenność

Niestety, wszelkie próby leczenia pacjentów przy użyciu leków nasennych zakończyły się niepowodzeniem.

Warto nadmienić, że do tej pory w Polsce nie zdiagnozowano żadnego przypadku śmiertelnej bezsenności rodzinnej.

Podsumowanie

Jak widać, nawet niepozorna gra komputerowa może naprawdę rozszerzyć naszą wiedzę. Mam więc nadzieję, że przykład Dead Island dobitnie pokazał, że ciekawe informacje czasami pojawiają się nawet tam, gdzie zupełnie się ich nie spodziewamy 🙂

Czy chcesz, aby podobny tekst pojawił się na Twojej stronie internetowej? W takim razie copywriter Oskar zaprasza do kontaktu 😉 – kontakt@twojeteksty.pl

POPRZEDNI TEKST – COPYWRITING W 2024 ROKU

TwojeTeksty.pl
TwojeTeksty.pl

This site is protected by wp-copyrightpro.com